Bałkańskie wspomnienia nie zdążyły jeszcze dobrze ułożyć się w głowie, mózg nie miał czasu na przestawienie się na tryb domowy i wciąż myśli o południowych przygodach, w nosie nadal zapach morza i soczystych arbuzów, a tu już...
:)
Nie ma czasu na zastanawianie się, kiedy bilety za grosze. Norwegio, za dwa miesiące będziesz moja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz